Lód pokrywający szyby oraz całą karoserię samochodu to zjawisko, które bardzo często zdarza się w sezonie jesienno-zimowym. Zimy bywają bezśnieżne, a zamiast białego puchu pada najczęściej zamarzający deszcz. Tworząca się na powierzchni szyb lodowa pokrywa jest trudna do usunięcia za pomocą plastikowej skrobaczki. Akcesoria do skrobania szronu na nic się nie zdadzą, gdy powierzchnia pokrywająca szyby jest gładka jak lodowisko. Dla niejednego kierowcy próba usunięcia lodowej pokrywy z szyby skończyła się połamaniem skrobaczki. W takiej sytuacji najlepiej jest posiadać chemiczny odmrażacz.
Odmrażacz kontra skrobaczka
Skrobaczki są najczęściej plastikowe, mają różny kształt, a ich zakończenie jest ząbkowane lub płaskie. Doskonale radzą sobie z usuwaniem białego szronu pokrywającego szyby w mroźny zimowy poranek. Delikatna warstewka białego puchu bez problemu odchodzi od powierzchni szyby. Jednak działanie skrobaczki nie jest całkowicie obojętne dla szklanej powierzchni. Specjaliści coraz częściej zwracają uwagę na mikrouszkodzenia, które powstają na szybie w wyniku użycia skrobaczki. O ile sam plastikowy element nie stanowi zagrożenia dla powierzchni szyby, problemem są drobinki piasku i inne zanieczyszczenia, które trą szkło podczas czyszczenia. Użycie odmrażacza w sprayu wydaje się więc z wielu powodów korzystniejsze.
Odmrażanie chemiczne
Odmrażacze chemiczne do szyb mają postać płynu zamkniętego w plastikowej butelce wyposażonej w rozpylacz. Występują także odmrażacze rozpylane z puszki. W skład substancji służącej do odmrażania szyb wchodzi zazwyczaj:
- alkohol
- glikol etylowy
- woda
- inne substancje.
Od proporcji poszczególnych substancji zależy skuteczność preparatu. Zdarza się, że odmrażacze są tak rozwodnione, że po spryskaniu szyby od razu zamarzają. Z innych alkohol ulatnia się zbyt szybko, aby skutecznie odmrozić szybę. Problemem bywa też czasem trafienie rozpylaczem na powierzchnię szyby, zwłaszcza przy silnym wietrze. Na nic zda się ponadto użycie odmrażacza, jeśli na szybie zalega szron lub śnieg. Płyn po prostu wsiąknie w warstwę białego puchu. Chcąc zaoszczędzić pieniądze, niektórzy właściciele pojazdów nie kupują specjalnych odmrażaczy, ale wykorzystują zwykły płyn do spryskiwaczy. Pomysł o tyle ma sens, o ile nie będziemy musieli odmrozić szyb od środka. Zdarza się bowiem, że woda skroplona na szybach zamarza także w środku samochodu. Wówczas znacznie lepiej skorzystać z odmrażacza niż posługiwać się płynem do spryskiwaczy. Ten pierwszy jest zazwyczaj skuteczniejszy, a ponadto jego zapach nie jest tak przykry, jak popularnych płynów do spryskiwaczy. Warto zaopatrzyć się w markowy odmrażacz, który oprócz działania na zewnątrz, będzie mógł być wykorzystany w środku auta. Najlepsze substancje oprócz właściwości odmrażających, skutecznie oczyszczają szybę i posiadają przyjemną kompozycję zapachową. Skuteczność popularnych substancji określona jest zazwyczaj na co najmniej -40 stopni Celsjusza.
Ogrzewanie i polewanie
Należy przestrzec kierowców przed puszczaniem ciepłego nawiewu bezpośrednio na szybę, zaraz po odpaleniu samochodu. Takie działanie naraża szkło na bardzo duże naprężenia i w skrajnych przypadkach może prowadzić do pęknięcia szyby. Nie służy także silnikowi auta. Jednostka napędowa do poprawnego działania potrzebuje odpowiedniej temperatury. Jeżeli ciepło będziemy od razu wykorzystywać do podgrzania wnętrza, silnik dłużej pozostanie zimny, a jego efektywność będzie znacznie gorsza. Ciepłego nawiewu należy używać z umiarem i najlepiej dopiero po rozgrzaniu silnika.
Całkowicie niedopuszczalne jest z kolei polewanie szyby gorącą wodą. Taka praktyka nie tylko prowadzi do nagłych naprężeń w szkle, ale także karoserii i negatywnie oddziałuje na lakier.
Odmrażacz do zamków
Oprócz preparatów do spryskiwania szyb warto zaopatrzyć się w odmrażacz do zamków. Zazwyczaj ma on postać małej buteleczki lub puszki wyposażonej w atomizer. Są to preparaty proste w użyciu i bardzo wygodne w sytuacji, gdy lód uniemożliwia otwarcie samochodu. Nie należy jednak przesadzać z ich stosowaniem, ponieważ alkohol czy glikol etylowy skutecznie wypłukują z zamków substancje smarujące. Przed nadejściem zimy warto wtryskać do zamka substancję wypierającą wodę np. WD-40. Odmrażacz do zamków warto trzymać w domu, gdyż pozostawiony wewnątrz pojazdu na nic się nie zda, gdy zamarznie zamek. Obecnie dostępne są także odmrażacze elektryczne do zamków. Mają postać niewielkich breloczków przyczepianych do kluczy i zasilane są bateriami AAA. Ich użycie jest znacznie wygodniejsze, a przy tym nie wiąże się z wypłukiwaniem substancji smarującej z zamka.
Jesienią warunki drogowe znacznie się pogarszają. Wcześnie zapadający zmrok i opady atmosferyczne znacznie utrudniają widoczność. Dlatego w tym okresie powinniśmy szczególnie zadbać o czystość szyb i jakość wycieraczek. Należy też pomyśleć o zbliżającej się zimie i wyposażyć w odmrażacz do szyb i zamków. Otwarcie zamarzniętych drzwi będzie o wiele łatwiejsze, jeśli wcześniej zabezpieczymy uszczelki preparatami do ich konserwacji.